blog Justyny i Moniki

Choć Dni Świdwina tak naprawdę dopiero na dobre się zaczęły, my już teraz uważamy, iż można śmiało stwierdzić, że będą one należeć do bardzo udanych. Bowiem już pierwszego wieczoru – wczoraj w piątek – na miejskim stadionie odbył się koncert Czerwonych Gitar, na którym i nam udało się pojawić. Świdwin przywitał nas na początku naprawdę piękną i słoneczną pogodą. Krótko po godz. 18:00 wystąpiła grupa Harmony, wykonująca covery największych polskich przebojów. Następnie przyszedł czas na instalacje sprzętu Czerwonych Gitar. Panowie wyszli na scenę parę minut po 21:00. Niestety, w tym czasie zrobiło się już dość chłodno, jednak absolutnie  nie przeszkodziło to w znakomitej, jak zawsze zabawie. Publiczność bowiem z każdą piosenką coraz śmielej podchwytywała znajome nuty. W obecnym repertuarze w bloku piosenek pojawia się przebój “Wschód słońca w stadninie koni”. Oprócz tego jak już wcześniej wspominałyśmy muzycy wykonują też przepiękny utwór Krzysztofa Klenczona “Biały krzyż”. Natomiast po “Sennym szepcie” prezentują najnowsze dzieło: “Lecz tylko na chwilę”.  Piosenka ta jest naprawdę doskonale przyjmowana przez widownię, co dało się zauważyć również wczoraj w Świdwinie. I w tym miejscu zapowiadamy, że już wkrótce zobaczycie u nas na blogu jak będzie wyglądać singiel do tego właśnie utworu. Występ nagrodzony gromkimi brawami, podziękowaniami oraz entuzjastycznymi reakcjami widowni zakończył się trzema bisami oraz wyrażoną nadzieją, iż nie był to ostatni koncert Czerwonych Gitar w Świdwinie. Tę nadzieję i my podtrzymujemy, bo bawiłyśmy się naprawdę genialnie:)

Bardzo dziękujemy całej Ekipie za jak zawsze doskonały występ i bardzo miło spędzony czas! Składamy też podziękowania organizatorom za, jak się okazało, ich trzeci występ zespołu, na którym byłyśmy. Obiecujemy, że nie ostatni!;)

Nasze zdjęcia z koncertu zobaczycie poniżej

Fot. Justyna i Monika

ARCHIWUM