blog Justyny i Moniki

Już dziś – 4 października – po raz pierwszy na gdańskie tory wjechał nowoczesny tramwaj Pesa 120NaG Swing im. Krzysztofa Klenczona. W wyjątkową trasę Klenczona z pętli w Oliwie przez Wrzeszcz do centrum Gdańska ruszyły rzesze fanów legendarnego muzyka. Podczas podróży sympatycy mogli posłuchać ciekawych wspomnień o życiu i miejscach związanych w Gdańsku z artystą, którymi dzieliła się jego żona  – Alicja Klenczon-Corona. Historie te przeplatały się z anegdotami i piosenkami – m.in. śpiewaną wspólnie przez pasażerów piosenką „Mały Miś”, którą Krzysztof Klenczon i Karol Wargin wygrali Festiwal Młodych Talentów w 1962 roku.

Jak mówi Wiesław Wilczkowiak ze Stowarzyszenia Muzycznego “Christopher” im. Krzysztofa Klenczona, hołd taki jest bardzo dobrym pomysłem:

“W pewnym sensie o karierze Krzysztofa zadecydował tramwaj. Klenczon mieszkał przy ulicy Wita Stwosza w Gdańsku Oliwie, a jako student trzeciego roku Studium Wychowania Fizycznego odbywał praktyki w Szkole Podstawowej nr 58 w Gdańsku-Siedlcach. Dojeżdżał tam tramwajem z kolegą z roku, Karolem Warginem, z którym często występowali, jako duet wokalny. Przesiadając się, z jednego tramwaju na drugi, przy Klubie Studenckim „Żak” na Wałach Jagiellońskich, na drzwiach klubu zauważyli afisz, zapraszający na eliminacje do programu „Szukamy Młodych Talentów”. Postanowili zaryzykować. Wygrali te i kolejne etapy konkursu, aż w końcu trafili do Złotej Trójki finału Ogólnopolskiego Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. Uznani tam zostali za najlepszy duet wokalno-instrumentalny. Potem już poszło jak z płatka – Niebiesko-Czarni, Pięciolinie, Czerwone Gitary, Trzy Korony… Innymi słowy gdyby nie tramwaj, kariera Krzysztofa mogłaby się zupełnie inaczej potoczyć

Źródło: gdansk.pl

Zdjęcia z dzisiejszych wydarzeń możecie już obejrzeć na stronach:

ARCHIWUM