blog Justyny i Moniki

“W sopockim Non Stopie, który był wtedy najmodniejszym klubem w Polsce, występowały Czerwone Gitary. Największym marzeniem pewnej młodej dziewczyny, która mieszkała w Trójmieście, było pójście na ich koncert…” – tak zaczyna się historia pewnych dwojga ludzi i ich młodzieńczej miłości, opowiedziana przez Marię Szabłowską w 30. numerze “Tele Tygodnia”. Jeśli jeszcze nie poznaliście tej historii, przeczytajcie koniecznie i dowiedzcie się, jaką rolę odegrały w niej… Czerwone Gitary:

(kliknij w zdjęcia, by je powiększyć)

  
© “Tele Tydzień”, nr 30/2015

 Jeśli Wy również chcielibyście podzielić się jakimiś historiami z życia związanymi z Czerwonymi Gitarami – własnymi, a może usłyszanymi od rodziców, dziadków, znajomych, przyjaciół, zarówno tymi sprzed lat, a może aktualnymi, możecie wysyłać je na naszą skrzynkę pocztową na adres: tysia_monia@czerwonegitary.pl. Za Waszą zgodą (i bohaterów tychże historii:) opublikujemy je na łamach naszej strony, tak by mogli je poznać inni fani, a także sam zespół. Obchody 50-lecia Czerwonych Gitar to piękny czas na takie wspomnienia!

Już jutro zamieścimy na blogu pierwszy nadesłany do nas tekst, w którym jeden z Fanów zespołu opisał swoją wieloletnią przygodę z muzyką Czerwonych Gitar!

ARCHIWUM