blog Justyny i Moniki

Choć sopocki koncert stanowił już trzecią odsłonę projektu “Czerwone Gitary Symfonicznie”, to rok jubileuszowy, zaproszenie innych artystów, a także szczególny klimat sopockiej Opery Leśnej notabene silnie związanej z 50-letnią historią Czerwonych Gitar, sprawiły, że było to wydarzenie chyba jeszcze bardziej wyjątkowe i niecierpliwie wyczekiwane!

Chociaż od samego rana pogoda raczej nie dopisywała, im bliżej koncertu, tym bardziej zaczynało się wypogadzać, a nawet gdzieniegdzie można było dostrzec słońce wyglądające zza chmur, więc chyba było tak jak powiedział nam Pan Jurek – “Ktoś po prostu wiedział, że dziś grają Czerwone Gitary”:) Wiedziało o tym także kilka tysięcy sympatyków, bo właśnie tyle osób przyszło świętować 50-lecie Czerwonych Gitar w sopockiej Operze Leśnej! Na koncercie pojawili się także goście specjalni. Na widowni obecna była Alicja Klenczon-Corona.

Jako pierwsza na scenie pojawiła się Orkiestra Symfoników Gdańskich na czele z dyrygentem – Andrzejem Szczypiorskim, a publiczność przywitał Paweł Sztompke, który poprowadził cały koncert. Następnie na scenę wkroczyły Czerwone Gitary… i popłynęły pierwsze dźwięki utworu “Jeszcze gra muzyka”, otwierającego koncert. Tego wieczoru mogliśmy posłuchać nietuzinkowych aranżacji zarówno takich hitów zespołu jak “Historia jednej znajomości”, “10 w skali Beauforta”, “Licz do stu”, “Baw się razem z nami”, “Uwierz mi Lili”, “Nie mów nic”, “Pluszowe niedźwiadki” czy “Nikt na świecie nie wie”. Jednak równie pięknie z towarzyszeniem orkiestry brzmiał materiał nowy i najnowszy, a mowa tu o takich utworach jak “Senny szept” czy “Lecz tylko na chwilę”, “Coś przepadło” i “Czerwona Gitara”. Na scenie pojawiali się także goście zapowiadani przez Pawła Sztompke. Pierwszym gościem była Weronika Korthals z piosenką “Latawce z moich stron”, po niej wystąpił Jurand Wójcik z zespołu Kreuzberg, który zaśpiewał “Kwiaty we włosach”. Jako trzeci na scenie pojawił się Marcin Kindla  z utworem “Jesień idzie przez park”. Następnie mogliśmy posłuchać piosenki “Biały krzyż” w wykonaniu Sarsy, a po niej w muzyczną podróż nad jeziora zabrał nas Piotr Salata, wykonując “Wróćmy na jeziora”. Marcin Molendowski zaprezentował “Rok z kapryśną dziewczyną”, a Andrzej Adamiak z legendarnego zespołu Rezerwat “Bo ty się boisz myszy”. Jako ostatni z gości do wspólnej zabawy porwał publiczność Jacek Stachursky z utworem “Powiedz stary, gdzieś ty był”. W trakcie koncertu nie brakowało wzruszających chwil – podziękowań, wręczenia kwiatów dla zespołu i dwukrotnego odśpiewania “Sto lat” przez publiczność dla Jerzego Skrzypczyka oraz całego zespołu. Na bis zespół wykonał “Maturę” i “Port”, jednak sopocka publiczność wciąż nie pozwalała muzykom zejść ze sceny! Na koniec zespół wykonał jeszcze utwór “Biały krzyż”, w trakcie którego widownia rozbłysła od pojawiających się ogników i światełek, co stanowiło piękne zwieńczenie tego wyjątkowego wieczoru. Po koncercie muzycy spotkali się ze swoimi fanami, długo rozdawali autografy i pozowali do wspólnych zdjęć.

Panowie, dziękujemy Wam za ten piękny koncert! Dziękujemy, że mogłyśmy być z Wami tego wieczoru! Dziękujemy całej zespołowej Ekipie, a także znakomitej Orkiestrze Symfoników Gdańskich, wszystkim zaproszonym artystom oraz czuwającej nad całością firmie New Line Music! Gratulujemy wspaniałego koncertu i dziękujemy za moc niezapomnianych muzycznych wrażeń!

Dziękujemy także wszystkim, z którymi mogłyśmy się spotkać tuż po koncercie! Chciałybyśmy szczególnie podziękować Pani Alicji Klenczon-Coronie oraz Panu Wiesławowi Wilczkowiakowi. Dziękujemy za wszystkie serdecznie słowa!

Drodzy Fani, jeśli nie byliście jeszcze na żadnym z koncertów “Czerwone Gitary Symfonicznie”, a może akurat będziecie mieli taką okazję w przyszłości, wybierzcie się w tę piękną muzyczną podróż – naprawdę warto!:)

Zachęcamy do obejrzenia relacji video przygotowanej przez trojmiasto.tv:

Poniżej link do naszej fotorelacji z koncertu:

Fot. Justyna i Monika

Prosimy nie kopiować i nie rozpowszechniać zdjęć bez zgody autorek

ARCHIWUM