“Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy (…)” – śpiewają w swoim niezapomnianym świątecznym hicie Czerwone Gitary. Chociaż słowa te bardzo dobrze opisują także minioną niedzielę w Pabianicach (11.12), ponieważ wczorajszy mroźny, grudniowy wieczór rozgrzała, atmosfera panująca na koncercie Czerwonych Gitar. Klimatu z kolei dodał padający cały czas śnieg…
Jarmark Świąteczny połączony z Paradą Świąteczną stał się już tradycją w Pabianicach. Co roku imprezę zamyka koncert gwiazdy. W tym roku muzycznym gościem były Czerwone Gitary. Pabianicki koncert zespołu był wyjątkowy, gdyż rozpoczął się od świątecznego akcentu w postaci kolęd i pastorałek. Posłuchać mogliśmy m.in. “Lulajże, Jezuniu”, “Gdy śliczna panna”, “Cicha noc” i “Pójdźmy wszyscy do stajenki” w ciekawych aranżacjach. Ciepło przyjęte zostały także pastorałki zespołu m.in. “Mija rok”, “Nad światem cicha noc”, “Leć, kolędo” czy z nowszych – “Wspominam białe święta”. Oczywiście jednym z “gwoździ programu” było wykonanie kultowego przeboju “Dzień jeden w roku”, który spotkał się z bardzo dużym aplauzem publiczności. Drugą część koncertu stanowiły inne znane i lubiane hity zespołu.
Zaznaczyć należy, że Czerwonym Gitarom należą się podwójne, a nawet potrójne brawa za zagranie i zaśpiewanie (jak zawsze na żywo) w tak niekorzystnych warunkach pogodowych! Koncert trwał tradycyjnie około 1,5 godziny i zakończył się bisami.
Niestety, padający śnieg i niska temperatura nie sprzyjały robieniu zdjęć, więc poniżej wrzucamy tylko symboliczną fotograficzną pamiątkę :-)
Fot. blog.czerwonegitary.pl