koncerty
Na stronie http://www.brusy.pl/?a=22&lg=pl&id=8806&szukaj=czerwone%20gitary znalazłyśmy fotki z sobotniego koncertu Czerwonych Gitar. Zapraszamy do oglądania!
Na stronie: http://www.youtube.com/results?search_query=czerwone+gitary&search=Search znajduje się parę filmików z Czerwonymi Gitarami. Nie tylko z aktualnym składem, ale również z tym starszym. Znajdziecie tam też m.in urywki koncertu w Jeleniej Górze (1 maja 2007). Miłego oglądania ;)
Było „10 w skali Beauforta”, tak, że aż „Kwiaty we włosach” potargał wiatr. Te i wiele innych przebojów usłyszeli fani Czerwonych Gitar podczas warszawskiego koncertu 10 marca 2007r. Chyba wszystkim, którzy przybyli na tą imprezę, dzień tan na długo pozostanie w pamięci. Zespół kilkukrotnie zaskoczył przybyłych do Sali Kongresowej. Najpierw na scenie pojawiły się dzieci z zespołu Sylaba. Wraz z nimi muzycy Czerwonych Gitar zaprezentowali m.in. utwór „Ave Maryja”. Kolejnym elementem, bardzo sentymentalnym, było wspomnienie nieżyjącego już członka zespołu – Krzysztofa Klenczona. Ostatnią niespodzianką było pojawienie się na scenie Leszka Dulińskiego z firmy Balt, który przekazał na czas koncertu zespołowi wyjątkowy instrument – bursztynową gitarę. Bursztynowe Czerwone Gitary zagrały dwa utwory. Pierwszy z nich, „Polska to my”, został napisany na ubiegłoroczne mistrzostwa świata w piłce nożnej. W Warszawie zespół zaprezentował jego instrumentalną wersję. Druga z piosenek, która została zagrana na nietypowej gitarze pochodzi z ostatniej płyty zespołu „O.K.” i nosi tytuł „Wyjedź na przedmieścia”.
W minioną niedzielę – 28 maja – nareszcie udało nam się pojechać na nasz drugi koncert Czerwonych Gitar. Odbył się on w amfiteatrze Zawisza w Bydgoszczy. W największym skrócie możemy napisać, że było naprawdę fantastycznie! Niestety… nie dopisała pogoda, lecz nawet deszcz nie był w stanie popsuć zabawy bydgoskiej publiczności. W rezultacie w amfiteatrze szybko pojawiło się mnóstwo kolorowych parasoli, rozkołysanych w rytm największych przebojów Czerwonych Gitar. Jednak co odważniejszym deszcze nie przeszkodził nawet w tańczeniu :) W repertuarze koncertowym pojawił się także “piłkarski” akcent w postaci piosenki “Polska to my” napisanej na Mundial 2006. Po występie przyszedł oczywiście czas na autografy, które muzycy jak zawsze cierpliwie rozdawali … i nam udało się je zdobyć :)