blog Justyny i Moniki

Tomasz Bastkowski

W czerwcu 2007 roku, czyli równo 10 lat temu, sympatycy Czerwonych Gitar mogli po raz pierwszy usłyszeć piosenkę “Wezmę cię ze sobą” – kompozycję Marka Kisielińskiego z tekstem Tomasza Bastkowskiego. W tym samym miesiącu swoją premierę miał teledysk do utworu, nagrywany we Wrocławiu i okolicach.

Piosenka została wydana w postaci singla (2007), jednak ukazała się także na płycie “Jeszcze raz” (2015). W międzyczasie powstała niemiecka wersja utworu z tekstem Ingeborg Branoner – “Schwer verliebt… und Herz verschenkt” – która stała się singlem promującym album “Herz verschenkt” (2009) nagrywany dla Sony BMG Deutschland.

Poniżej, dla przypomnienia, teledysk, w którym możemy zobaczyć Czerwone Gitary w składzie: Jerzy Skrzypczyk, Jerzy Kosela, Henryk Zomerski, Mieczysław Wądołowski, Arkadiusz Wiśniewski, Marek Kisieliński.

Muzyka Czerwonych Gitar łączyła ludzi już kilkadziesiąt lat temu… (Pamiętacie chociażby historię “Spotkanie po latach” opisaną przez Marię Szabłowską w jej kąciku w “Tele Tygodniu”? Możecie ją sobie przypomnieć TUTAJ.) …i łączy dziś, czego doskonałym przykładem jest historia Daniela – fana zespołu, który… oświadczył się swojej dziewczynie podczas koncertu w gdańskiej Filharmonii Bałtyckiej, 21 listopada br. Oświadczyny miały miejsce po wykonaniu przez Daniela, wspólnie z zespołem, fragmentu piosenki “Senny szept”. Jak się okazało, to właśnie ta kompozycja Arka Wiśniewskiego z tekstem Tomka Bastkowskiego, połączyła tych dwoje młodych ludzi 3 lata temu. Całą historię tej pary można poznać, oglądając poniższe nagranie video z koncertu:

Narzeczonym składamy serdeczne gratulacje oraz życzymy dużo szczęścia i samych dobrych nut na wspólnej drodze! :)

Zainspirowane powyższą historią postanowiłyśmy odświeżyć nasz pomysł sprzed roku, a mianowicie:  

Jeśli Wy również chcielibyście podzielić się jakimiś historiami z życia związanymi z Czerwonymi Gitarami – własnymi, a może usłyszanymi od rodziców, dziadków, znajomych, przyjaciół, zarówno tymi sprzed lat, a może aktualnymi, możecie wysyłać je na naszą skrzynkę pocztową na adres: tysia_monia@czerwonegitary.pl. Za Waszą zgodą (i bohaterów tychże historii) opublikujemy je na łamach naszej strony, tak by mogli je poznać inni fani, a także sam zespół. 

Wspólnymi siłami tworzyliśmy już na blogu listy piosenek Czerwonych Gitar na każdą porę roku. Tym razem mamy dla Was inną propozycją: postanowiłyśmy wybrać 10 piosenek zespołu, które szczególnie wprawiają w dobry nastrój – na przekór życiowym troskom, gorszym chwilom oraz ponurym, jesienno-zimowym wieczorom. Zadanie znów nie było łatwe, bo trudno spośród kilkuset utworów wybrać tylko 10… Mamy jednak nadzieję, że dzięki temu Wy również dodacie do poniższej listy kolejne piosenki.

1. Baw się razem z nami (muz. Marek Tarnowski, sł. Jerzy Kosela)

Gdy chcemy poprawić sobie nastrój, pocieszenia i optymizmu możemy szukać właśnie w muzyce. Dajmy więc zaprosić się Czerwonym Gitarom do wspólnej zabawy i śpiewania…

2. Nie zadzieraj nosa (muz. Seweryn Krajewski, sł. Marek Gaszyński)

…ponieważ “to najlepszy sposób, jeśli chcesz zapomnieć o swoich kłopotach i zmartwieniach też”. Oczywiście nosa również nie zadzieramy, bo po co? :)

3. Licz do stu (muz. Krzysztof Klenczon, Wojciech Korda, sł. Tadeusz Krystyn)

Może pomoże na przykład muzyczne liczenie do stu…  bo to rzeczywiste liczenie wymaga trochę więcej cierpliwości ;)

4. Dzień, najwyżej dwa (muz. Seweryn Krajewski, sł. Krzysztof Dzikowski)

Po każdej burzy wychodzi słonce, tak więc gorsze dni też nigdy nie trwają w nieskończoność i wkrótce wszystko się odmieni… może już za dzień, najwyżej dwa?

5. Ciągle pada (muz. Seweryn Krajewski, sł. Krzysztof Dzikowski)

Jednak nawet, gdy trwa ta burza, to spróbujmy powiedzieć sobie tak jak w piosence: “To nic!”. Mówi się, że w życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Niniejszym zapożyczamy ten utwór z naszej jesiennej listy :)

6. Mam dobry dzień (muz. Seweryn Krajewski, sł. Włodzimierz Patuszyński)

Pamiętajmy, że “w dobre dni warto wierzyć”, a… nie ma lepszych dni od dobrych razem z bliską nam osobą, dlatego równie ważne jest towarzystwo bliskich…

7. Chciałbym, żeby uśmiech twój (muz. Seweryn Krajewski, sł. Krzysztof Dzikowski)

…ponieważ czasem wystarczy nawet czyjś uśmiech. Niby niewiele, a jednak… tak wiele, bo potrafi rozjaśnić te gorsze dni.

8. Z obłoków na ziemię (muz. Seweryn Krajewski, sł. Marek Gaszyński)

W odpowiedzi na pytanie z piosenki: “Czy źle mieć marzenia?” – nie! Wręcz przeciwnie – trzeba starać się, by tych marzeń nigdy nam nie zabrakło (i starać się je realizować), bo marzenia też nierzadko pozwalają przetrwać trudniejsze momenty.

9. Wyluzuj przyjacielu (muz. Arkadiusz Malinowski, sł. Mariusz Semaniuk)

Jednak nie można obłędnie brnąć do celu, zapominając o… radości życia – czasem trzeba “wyluzować”.

10. Wezmę cię ze sobą (muz. Marek Kisieliński, sł. Tomasz Bastkowski)

…i na koniec ta pozytywna piosenka (z równie pozytywnym teledyskiem) opowiadająca historię z happy endem – bo trzeba wierzyć, że w życiu czasem też zdarzają się szczęśliwe zakończenia :)

(Na nowej odsłonie bloga opcja komentowania jest dostępna po otwarciu każdego wpisu osobno, czyli po kliknięciu w jego tytuł :) 

“Rozpoczynają się mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Życzymy naszej reprezentacji by zawędrowała w rywalizacji z najlepszymi drużynami Europy jak najdalej.”

…napisały na swojej stronie Czerwone Gitary i przypomniały swoją piłkarską piosenkę – “Polska to my” – której premiera odbyła się w 2006 roku, czyli równo 10 lat temu. Dziś, gdy przeżywamy piłkarskie emocje związane z trwającym właśnie Euro 2016, warto przypomnieć sobie historię tego utworu.

Podczas jednej z podróży na koncert lider zespołu, Jerzy Skrzypczyk, zaproponował muzykom napisanie piosenki na Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Niemczech. Warunkiem było, by refren rozpoczynał się od wymyślonych przez niego w nocy słów: “Polska, Polska, Polska to my”. Już dwie godziny później zareagował Marek Kisieliński, krzycząc “Chłopaki, mam!”, a po kilku dniach nagrana została wersja próbna z tekstem Tomasza Bastkowskiego. Swój udział w postaniu piosenki miał również Lublin, w którym Czerwone Gitary zagrały koncert sylwestrowy w 2005 roku. Zespół poprosił wówczas publiczność, by parokrotnie skandowała słowa „Polska, Polska, Polska to my”. Zapisano to na magnetofonie, a następnie wykorzystano w piosence. Po raz pierwszy swój piłkarski hit Czerwone Gitary zaprezentowały 4 marca 2006 podczas koncertu w warszawskiej Sali Kongresowej z okazji 40-lecia. (Nie zabrakło na nim również innego piłkarskiego akcentu, a mianowicie piłek z autografami zespołu:) Piosenkę można było również usłyszeć na innych koncertach zespołu w 2006 roku. Utwór – jako specjalny bonus – znalazł się także na składance “Hit na Mundial 2006”.

Poniżej telewizyjny występ zespołu z piosenką “Polska to my”:

Do kogo po raz pierwszy zostało wypowiedziane słynne pytanie: “Powiedz stary, gdzieś ty był?” Dlaczego łódź była trzecią miłością i do czego był potrzebny “nafty litr i pakuł pęk?”. Przed Wami trzecia i ostatnia część historii hitów Czerwonych Gitar:

“Płoną góry, płoną lasy” – w przypadku tej kompozycji Seweryna Krajewskiego, warto wiedzieć, że tłem utworu są nasze polskie Bieszczady, którymi Janusz Kondratowicz – autor tekstu – był zafascynowany. To właśnie tam lubił jeździć już po sezonie, we wrześniu lub w październiku.

“Powiedz stary, gdzieś ty był?” – w 1969r. Krzysztof Klenczon nie pojawił się na jednej z prób, która odbywała się wtedy w Ciechocinku. Wzbudziło to zaniepokojenie, gdyż za oknem było prawie 15 stopni mrozu i śnieg niemal do pasa. Dopiero około południa drzwi sali prób otworzyły i stanął w nich Krzysztof. Wtedy Jan ŒŚwiąć – konferansjer – krzyknął: powiedz stary, gdzieœ ty był?” i wykorzystał to w piosence, do której napisał tekst wspólnie z Januszem Kondratowiczem:)

“Senny szept” – warto wiedzieć, że ta kompozycja powstała jeszcze zanim jej autor – Arkadiusz Wiśniewski – dołączył do Cz.G. w 2003r. …i znalazła się na płycie “OK” prawie w ostatniej chwili. Tekst został napisany przez Tomasza Bastkowskiego, który zrobił to, by zdobyć swoją dziewczynę Małgosię, a przeznaczył na to czas… do końca świata i jeden dzień dłużej. Dalszą część historii, tej burzliwej lecz wielkiej miłości, mogliśmy poznać w jego innym utworze dla Czerwonych Gitar – piosence “Jeszcze raz, pierwszy raz”, która z kolei promowała płytę  “Jeszcze raz”. Więcej tutaj: www.muzyka.onet.pl

“Strzemiennego” – www.bibliotekapiosenki.pl/Strzemiennego

“Takie ładne oczy” – www.bibliotekapiosenki.pl/Takie_ladne_oczy

“Tańczyła jedno lato” – www.bibliotekapiosenki.pl/Tanczyla_jedno_lato

“Trzecia miłość – żagle” – łódź, o której mowa w piosence Seweryna Krajewskiego, istniała naprawdę. Jej właścicielem był Krzysztof Dzikowski – autor tekstu- który samodzielnie wyremontował i pomalował starą “Omegę”, którą wypływał w rejsy. Jednak z biegiem lat stała się ona już niezdatna do wypływania, a brak funduszy spowodował, że nie mogła cumować w porcie i została wyrzucona przez kierownictwo portu na brzeg. By uratować ją przed dewastacją przechodniów, jej właściciel postanowił spalić swoją trzecią miłość, a “starczył mu nafty litr, pakuł pęk…”. Zaraz, zaraz… skoro łódź to trzecia miłość, to kto był pierwszą i drugą? :) Otóż pierwszą – pies, a drugą – dziewczyna :)

“Wymarzona miłość”  – “Najpierw była muzyka. Pogodna, słoneczna, swojska z nutkami wspomnień. Przypominała mi lipcowy poranek sprzed lat, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem tę dziewczynę… Zresztą, patrzę na nią do dziś…” – mówi autor tekstu, Bogdan Malach, który około 40 lat temu napisał wiersz dla swojej żony. Okazało się, że idealnie pasuje on do muzyki, którą przedstawił mu Jerzy Skrzypczyk, autor dopisał tylko refren i… tak kilkanaście lat temu powstała piosenka:)

“Zanim powiesz do widzenia” – www.bibliotekapiosenki.pl/Zanim_powiesz_do_widzenia

“Zawsze w tle” – perkusiści zawsze znajdują się na scenie z tyłu, za plecami kolegów, niejako w cieniu… Tę piosenkę autor testu – Bogdan Malach – postanowił zadedykować właśnie im. Autorem muzyki jest… perkusista – Jerzy Skrzypczyk:)

By rozszerzyć swoją wiedzą o historiach przebojów Cz.G., zapraszamy również do wysłuchania audycji z Krzysztofem Dzikowskim sprzed 2 lat. Autor tekstów opowiadał w jej trakcie, jak powstawały jego przeboje:

Nasz 3-częściowy cykl “Historie przebojów Czerwonych Gitar” dobiegł już końca. Jeśli chcecie przypomnieć sobie dwie wcześniejsze części, zapraszamy tutaj:

ARCHIWUM