Czerwone Gitary

blog Justyny i Moniki

W związku z 30. rocznicą śmieci Krzysztofa Klenczona w sieci pojawiło się wiele artykułów wspominających polskiego Johna Lennona. W jednym z nich o legendarnym członku Czerwonych Gitar opowiada obecny lider naszego zespołu – Jerzy Skrzypczyk. Jak poinformował, bieżący rok grupa chce poświęcić Krzyśkowi, a 12 listopada w Sali Kongresowej w Warszawie odbędzie się specjalny Koncert Pamięci. Będzie on łącznikiem między 30. rocznicą śmierci a 69. rocznicą urodzin Muzyka, która przypadła 14 stycznia br. Oto link do artykułu:

Zachęcamy Was też do lektury wywiadu przeprowadzonego przez Wiesława Wilczkowiaka ze Stowarzyszenia Muzycznego “Christopher” im. Krzysztofa Klenczona w Gdyni z żoną Muzyka: Alicją Klenczon-Corona:

Jest nam bardzo miło poinformować, że dziś – 8 kwietnia 2011r. – Rada Miasta Sopotu jednogłośnie podjęła uchwałę o nadaniu imienia Krzysztofa Klenczona jednej z sopockich ulic. Przypominamy, że inicjatorem i koordynatorem tego przedsięwzięcia jest Fundacja “Sopockie Korzenie” (więcej w poście: “Ulica Klenczona w Sopocie?”).  Uroczystość odbędzie się w czwartek – 28 kwietnia br. o godz. 16:10 przy wyjściu na Targowisko Miejskie (Sopot Wyścigi), gdzie przez lata funkcjonował III Non-Stop.

To jednak nie wszystko. Bowiem o godz. 16:45 na ul. Drzymały odsłonięty zostanie mural z wizerunkiem Krzysztofa Klenczona. Będzie on częścią większego dzieła, które ukończone zostanie w lipcu br., dokładnie w 50-tą rocznicę otwarcia Non-Stopu. Z kolei o godz. 18:15 w Krzywym Domku ma odbyć się przedpremierowy pokaz filmu “10 w skali Beauforta” w reżyserii Heleny Giersz.

Na ten dzień zaplanowana jest też premiera albumu z największymi przebojami Krzysztofa Klenczona przygotowanego przez Polskie Nagrania.

Krzysztof Klenczon 1942-1981

“Zbuntowany anioł, niepokorny anioł
Chłodnym wiatrem przywitał go świat
Zbuntowany anioł, niepokorny anioł
wczesną wiosną dołączył do gwiazd…”

30 lat temu, 7 kwietnia 1981r.  w Chicago po długiej walce o życie po wypadku samochodowym, zmarł Krzysztof Klenczon – legendarny członek zespołu Czerwone Gitary. Wybitny artysta, polski John Lennon, człowiek o nietuzinkowym talencie i charyzmie, którego twórczość przeszła do historii, a on sam stał się legendą. Romantyczny i nieśmiały, a jednocześnie niepokorny i zbuntowany. Taki “zbuntowany anioł” – tak właśnie kiedyś o Klenczonie powiedział Franciszek Walicki i taki też tytuł nosi utwór, który zacytowałyśmy powyżej. Jest to piosenka, która została poświęcona pamięci Krzyśka.
Historia utworu rozpoczęła się w Australii. Po raz pierwszy zaśpiewała go Asia Lunarzewska, która wspólnie z Tommy Williamsem at Tommirock skomponowała muzykę. Piękne słowa napisali panowie Wiesław Wilczkowiak i Janusz Kondratowicz. W czerwcu 2010 roku Wiesław Wilczkowiak zaproponował stworzenie wersji rockowej utworu i teledysku, wałbrzyskiemu zespołowi Onyx The Rock Band. Tak powstał „na nowo”, narodził się “Zbuntowany Anioł Polskiego Rocka”. Możecie go posłuchać tutaj:

Z kolei reaktywowana  formacja rockowa Trzy Korony, którą Krzysiek Klenczon założył w 1970r.  przygotowała na 30. rocznicę śmierci Muzyka nowy teledysk. Jest to nieznana kompozycja Klenczona pt. “Popatrz prawdzie w oczy”. Trzy Korony nagrały nowy podkład muzyczny, zachowując oryginalną ścieżkę głosu Krzysztofa:

Tymczasem jak wszyscy wiemy wkrótce odbędzie się premiera dokumentu o Muzyku pt. “10 w skali Beauforta”, którego autorką jest pani Helena Giersz. Na stronie twórców filmu można już obejrzeć jego zwiastun:

Choć od jego tragicznej śmierci mija już 30 lat, Krzysztof Klenczon na zawsze pozostanie w pamięci nas wszystkich jako znakomity kompozytor, gitarzysta i wokalista, wspaniały mąż, ojciec, brat i przyjaciel: “Niuniek”. Był to człowiek, którego życiem stała się muzyka. Dzięki niej wciąż jest z nami.

“….Zbuntowany anioł, niepokorny anioł
Dla którego za krótki był czas
Zbuntowany anioł, niepokorny anioł
Jeszcze gra i śpiewa i jeszcze jest w nas…”

W zeszłym roku pisałyśmy o konkursie, który w związku z jubileuszem 45-lecia Czerwonych Gitar ogłosił Dziennik Polski. Zadaniem czytelników było opisanie swoich najciekawszych wspomnień związanych z piosenkami zespołu. (W ramach przypomnienia odsyłamy Was do posta: “Ranking piosenek + konkurs”)
Jednym z laureatów był Zbigniew Dranka, którego bardzo ciekawą pracę możecie przeczytać na jego stronie internetowej:

Oprócz tego znajdziecie też tam skan wywiadu, który przeprowadził z muzykami na koncercie w Rzeszowie w 1991r:

Z pewnością zaciekawiło Was nazwisko, które pojawiło się w tytule posta. Jesteśmy jednak przekonane, że niektórzy z Was, a w szczególności Ci, którzy byli na drugim jubileuszowym koncercie Czerwonych Gitar w warszawskiej Sali Kongresowej (13.11.2010r.) wiedzą kim jest ten artysta. Jeśli nie, my już wyjaśniamy:
Dumitru Harea to muzyk urodzony w Mołdawii, grający na instrumencie o nazwie fletnia Pana. Swoją muzyczną przygodę rozpoczął prawie 35 lat temu, kiedy otrzymał od brata swój pierwszy plastikowy flet. Przez kolejne lata kontynuował swą edukację muzyczną, zaczynając od Szkoły Muzycznej w Orhei, poprzez Liceum Muzyczne w Tiraspolu, aż po Akademię Muzyczną w Kiszyniowie w klasie fletni Pana.
Nasz zespół zaprosił muzyka do wspólnego występu na swoim listopadowym koncercie. Publiczność mogła wysłuchać pięknych wersji piosenek: “Na dach świata”  i “Gdy kiedyś znów zawołam cię” w akompaniamencie gitary i właśnie fletni Pana. Zresztą sami możecie się przekonać, jak znakomicie to wyszło, bowiem w tym miejscu mamy dla Was małą niespodziankę: pod linkiem, który podajemy poniżej, znajdziecie fragmenty video ze wspomnianego występu:

Przyjemnego oglądania!

ARCHIWUM