blog Justyny i Moniki

zdjęcia

Pamiętacie lipcową trasę Czerwonych Gitar, podczas której zespół odwiedził jednego dnia dwie miejscowości: Stare Sioło i Biszczę? Miało to miejsce w niedzielę – 1 lipca. Do tej pory nie prezentowałyśmy Wam zdjęć z tych koncertów. Jednak jakiś czas temu fotorelacje pojawiły się w sieci:
Tutaj kilka zdjęć ze Starego Sioła:

A tu fotoreportaż ze Święta Miodu i Pieroga w Biszczy:

Przy okazji polecamy Wam najnowsze wydanie gniewkowskiej gazety “Gniewkorama” z artykułem o majowym koncercie Czerwonych Gitar.  Na okładce znalazła się fotka z występu zrobiona przez nas ;) Możecie pobrać dokument w formacie pdf:

Dla przypomnienia – naszą relację z Gniewkowa znajdziecie na blogu pod linkiem:

W miniony weekend – 21 i 22 lipca – Czerwone Gitary zagrały dwa, znakomite koncerty nad morzem. Choć występy odbyły się na Wybrzeżu, pojawili się na nich sympatycy naszego zespołu z całej Polski, gdyż oprócz rodowitych mieszkańców do amfiteatrów w Międzyzdrojach i Rewalu licznie przybyli turyści, przebywający w tych nadmorskich miejscowościach. My udałyśmy się na niedzielny koncert grupy – do Rewala – tym chętniej, że wcześniej nie miałyśmy okazji poznać tego kurortu.
Choć niedzielne prognozy pogody nie zapowiadały się zbyt optymistycznie, na szczęście zamiast zapowiadanego deszczu, przez cały dzień towarzyszyło nam słońce, zachęcające do opalania i spacerów. Rewal okazał się niewielką nadmorską miejscowością, ale za to bardzo urokliwą. Amfiteatr, w którym wieczorem odbywał się koncert, położony jest w centrum – w parku miejskim. Na występ, który rozpoczął się o godz. 20:00, przybyła wielopokoleniowa publiczność. Wszyscy bawili się doskonale. Począwszy od tych najmłodszych, którzy wesoło podrygiwali pod sceną, a skończywszy na fanach, którzy dorastali wraz  muzyką Czerwonych Gitar. Dla wielu z nich usłyszenie na żywo tych legendarnych przebojów i przypomnienie sobie lat młodości było wzruszającym przeżyciem. Musimy przyznać, że koncerty nad morzem mają swój niepowtarzalny klimat, gdyż podczas nich szczególnie czuje się przyjemną, beztroską, wakacyjną atmosferę.
Nie spodziewałyśmy się jednak, że tego dnia spotka nas pewna, bardzo miła niespodzianka przyszykowana przez… nasz zespół! :) Mianowicie w trakcie koncertu Pan Jerzy Skrzypczyk przedstawił nas rewalskiej publiczności i w imieniu grupy podziękował za prowadzenie bloga. Brawa, które popłynęły ze sceny i widowni były dla nas niezwykle pięknym i wzruszającym momentem. Raz jeszcze dziękujemy!!! Mamy nadzieję, że nigdy nie zawiedziemy Was i fanów.

Naszemu zespołowi dziękujemy nie tylko za świetny, jak zawsze, występ i tę piękną niespodziankę, ale za cały fantastyczny wieczór. Składamy też podziękowania organizatorom za zaproszenie Czerwonych Gitar i miłe przyjęcie również nas.

Po koncercie miałyśmy okazję porozmawiać z wiernym fanem zespołu ze Szczecina, którego serdecznie pozdrawiamy. Cieszymy się, że udało się Panu spełnić marzenie – pojawić na koncercie, spotkać swoich idoli i zatańczyć ze swoją ukochaną przy “Historii jednej znajomości”. Uwierzcie Drodzy Fani, że momenty, w których widzicie takich szczęśliwych i wzruszonych ludzi są nie do opisania!

Poniżej link do naszych zdjęć z koncertu:

Fot. Justyna i Monika
Prosimy nie kopiować i nie rozpowszechniać zdjęć bez zgody autorek

Zanim muzycy w niedzielę udali się nad morze, odwiedzili jeszcze Mazury, a dokładniej: Korsze. Choć aura tego dnia nie sprzyjała, to tegoroczne święto miasta bez wątpienia było bardzo udane. Korszanie pomimo upału oraz szalejącej w okolicy burzy z chęcią przybyli do amfiteatru, by świętować wspólnie 50-lecie nadania praw miejskich swojemu miastu. Fotoreportaż wraz z komentarzami pojawił się na oficjalnej witrynie Korsz:

Ubiegłoroczne koncerty Czerwonych Gitar w Kołobrzegu – 16.07 oraz 14.08 – zorganizowane przez grudziądzką Agencję WENA cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Nic więc dziwnego, że w tym roku – 8 lipca – zespół również zawitał do kołobrzeskiego amfiteatru im. A. Fredry. My także z chęcią pojawiłyśmy się po raz kolejny w tym pięknym, nadmorskim kurorcie. Warto wspomnieć, że obiekt, w którym odbywał się koncert, został niedawno odrestaurowany i jego otwarcie po remoncie odbyło się dosłownie parę dni przed występem naszego zespołu. Choć przed wyjazdem obawiałyśmy się odrobinę o pogodę, która ostatnio bywa dość nieprzewidywalna, to w tę niedzielę aura dopisała w zupełności, sprzyjała zarówno plażowiczom w ciągu dnia, jak i wieczorem – uczestnikom imprezy.
Gdy pojawiłyśmy się na miejscu, trwało właśnie ustawianie sprzętów, a chwilę później zaczęła się próba. Pół godziny przed rozpoczęciem występu otwarto amfiteatr dla publiczności, który szybko zapełnił się sympatykami grupy. Liczną kołobrzeską widownię serdecznie powitał w odnowionym obiekcie jego właściciel. Przeboje Czerwonych Gitar rozbrzmiewały już parę minut po godz. 20:00. Tegoroczny koncert bez wątpienia powtórzył sukces zeszłorocznych. Publiczność brała czynny udział w występie, reagowała bardzo spontanicznie i bawiła się naprawdę fantastycznie. Nierzadko można było usłyszeć od sympatyków tytuły piosenek, których chcieliby najbardziej posłuchać. Oczywiście fani doczekali się wszystkich swoich ulubionych hitów. Muzycy również byli bardzo zadowoleni z koncertu dla kołobrzeskiej widowni.

Dziękujemy zespołowi za kolejny świetny występ oraz mile i wesoło spędzony czas, Panu Jurkowi Skrzypczykowi za tak ciepłe i motywujące słowa pod adresem naszej strony, a Agencji WENA za, jak zawsze, doskonałą organizację imprezy!

Poniżej link do naszej fotorelacji umieszczonej w blogowej galerii na Picasie:

Fot. Justyna i Monika
Prosimy nie kopiować i nie rozpowszechniać zdjęć bez zgody autorek

W sobotę – 30 czerwca – zespół pojawił się na tegorocznych Dniach Gminy Kleszczewo. Czerwone Gitary były gwiazdą drugiego dnia imprezy, z kolei dzień wcześniej dla mieszkańców zagrała grupa Turbo z Wojciechem Hoffmannem, który jak wiecie, w latach 1997 – 2000 występował z naszym zespołem. Zdjęcia na swoim koncie na Facebooku umieścił Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Kleszczewie:

ARCHIWUM